II TYDZIEŃ WIELKIEGO POSTU (czwartek)

„Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją!”

Każdy z nas ma różne pragnienia. Niezależnie czego pragniemy to staramy się to osiągnąć i najlepiej już mieć to na zawsze. Jakoś wbrew rzeczywistości ufamy, że wtedy będzie lepiej, łatwiej, lżej, bezpieczniej.

Pan Jezus uczy i mówi wprost, jeżeli będziesz ufał że to wszystko masz, lub możesz mieć, dzięki zaradności człowieka i swojej, nawet dzięki dobrym owocom z ludzkiej pracy, a nie, że pochodzi to od Boga, zawsze będzie niedoskonałe i będzie rodzić kolejne marzenia.

Bogacz z przypowieści tak bardzo był zajęty korzystaniem z przyjemności życia, że zdał sobie sprawę, jakby ocknął się że jest piekło, dopiero, gdy tam trafił.

Jeremiasz używa mocnych słów: „Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku”. A przecież nasze czasy upatrują źródła swojej pozycji w jakiś człowieku, który jest wyżej niż my…

Wszyscy bardziej ufamy ludziom, czy sobie, niż Bogu. Każdy w swoim zakresie

Rajmund Kiejno

Scroll to Top